Cechy sera Kasu Marzu z pędrakami
W prawie każdym kraju są takie potrawy, które wyróżniają się niezwykłością. Należą do nich ser i robaki.Wielu uważałoby danie za nieodpowiednie do jedzenia i wyrzuciłoby je, ale nie Włosi. Robią takie danie specjalnie i jedzą z przyjemnością.
Historia pochodzenia
Ser Casu Marzu to włoski przysmak. Miejscem narodzin produktu jest wyspa Sardynia. Jak pojawiło się takie danie, nikt nie mówi. Są tylko pewne założenia i domysły.
Być może jakiś rolnik nie skontrolował sera i nie wprowadził produktu do dojrzewania żywymi robakami. Po tym, jak szkoda było wyrzucić swoje dzieło, a po wypróbowaniu tego, zaczął reklamować robaka. Niektórzy wolontariusze smakowali produkt i lubili smak. Powiedzieli, że nigdy nie próbowali tak smacznego i miękkiego sera z mleka owczego.
Prawda czy nie, ser Sardyński stał się tradycyjną potrawą na tej wyspie. A nawet teraz wielu turystów nie ma nic przeciwko wypróbowaniu sera o nazwie Kas Marz. Po pewnym czasie ser ten trafił na poziom międzynarodowy. Specjaliści od sanitariatów z Unii Europejskiej byli przeciwko tak wątpliwemu produktowi i wydali zakazany werdykt.
Jednak nie wszyscy ludzie byli zadowoleni z tego zakazu i dlatego zaczęli organizować protesty. Władze włoskie zostały zmuszone do złożenia petycji o umieszczenie sera i robaków na liście tradycyjnych dań we Włoszech. Ta sztuczka pomogła kontynuować produkcję i sprzedaż sera, który nie spełnia norm sanitarnych.
Ponadto rolnicy zostali zmuszeni do złożenia petycji na wydziale weterynaryjnym Uniwersytetu w Sassari. W rezultacie wyhodowano muchę serową uważaną za bezpieczną dla ludzi. Po kilku latach prawie wszyscy rolnicy przeszli na hodowlę owadów i przestali martwić się o swoje zdrowie.
Produkcja sera zaczęła się odbywać zgodnie z bardziej rygorystycznymi przepisami, które w pewnym stopniu mogły zaspokoić potrzeby służb sanitarnych. Włosi twierdzą jednak, że prowizja z Unii Europejskiej nadaje serowi Kas Marz status DOP. Podczas gdy naukowcy nie zgadzają się z taką szaloną decyzją i pod każdym względem ją utrudniają.
Ale specjaliści Księgi Rekordów Guinnessa nazwali przysmak najbardziej niebezpiecznym z serów. Uważa się, że taki ser może powodować wymioty i biegunkę. Jednak opinia Włochów na temat tak interesującego produktu różni się od tego, co jest napisane w książce. Ci, którzy już próbowali sera, mówią, że nie ma nic złego w tym produkcie. Jeśli przezwyciężysz niechęć, a mimo to spróbujesz, reakcja będzie pozytywna dla niezwykłego sera. Według oficjalnych danych w całej historii jego powstania we Włoszech nie było przypadków zatrucia.
Wielu turystów wyjeżdża na wyspę Sardynię tylko po to, by zobaczyć, jak jedzą włoskie przysmaki. Przecież nie każdy może zmusić się do wypróbowania takiego niekonwencjonalnego produktu. Jednak wiele osób chce zobaczyć taki spektakl.
Technologia gotowania
Chociaż wielu ludzi wierzy, że ser dosłownie roi się od larw serowych, w rzeczywistości tak nie jest. Do jego przygotowania konieczne jest wykonanie klasycznego włoskiego sera Pecorino Sardo (Pecorino Sardo). Przygotowywany jest według tego samego przepisu. Jednak w roztworze soli produkt nie jest przechowywany tak długo, jak wymagają tego normy.
Tym razem wystarczy, aby nie rozwinęły się żadne mikroorganizmy. Jednocześnie roztwór soli nie będzie miał czasu, aby stać się tak skoncentrowanym, by odstraszyć muchy.
W skorupie gotowanego sera zrobić kilka dziur. Dodają trochę oliwy z oliwek, która nie tylko zmiękcza powierzchnię, ale także przyciąga muchy. Ser jest przenoszony do miejsca, do którego mogą dotrzeć owady. W tym przypadku głowy nie mogą się obracać.
Jak tylko ser zostanie całkowicie zainfekowany, głowy są natychmiast układane jeden na drugim i wysyłane do magazynu. Dzieje się tak, aby jajka mogły się poruszać w serze. Kiedy larwy wylęgną się, zaczną je jeść.Ponadto wytwarzają produkt, który przyspiesza proces fermentacji. Z tego powodu ser staje się miękki.
Gdy wypływają z niego „łzy”, uważa się, że ser jest gotowy. Taki proces może trwać od trzech do sześciu miesięcy. Gotowy Kasu Martsu ma zielonkawy odcień i nie pachnie zbyt dobrze. Ponadto zawiera dużą liczbę larw much serowych. Zjedz ten ser z robakami.
Serowe muchy, które odgrywają aktywną rolę w tworzeniu tak interesującego produktu, nie są wcale duże. Nie mogą być większe niż cztery milimetry. Ponadto są one wystarczająco szybkie i stale znajdują się w takich miejscach, jak palarnie lub magazyny żywności.
W najbardziej aktywnym okresie mogą złożyć do stu dwudziestu jaj. Jednocześnie składają jaja tylko na świeże produkty. Larwy są w stanie przetrwać nawet w najtrudniejszych warunkach i mogą rozwijać się nawet w roztworze soli. Według niektórych eksperymentów stwierdzono, że mogą nawet przetrwać w nafcie.
Korzyści i szkody
W rzeczywistości tylko mleko jest odpowiedzialne za korzyści. Każdy wie o jego wpływie na ciało. Wzmacnia kości, daje energię i odżywia. Wszystko inne może tylko zaszkodzić ludzkiemu ciału i nic więcej.
Jeśli mówimy o muchach serowych, wiele przedsiębiorstw spożywczych cierpi tylko na straty od takich owadów. Przecież mucha jest domokrążcą, a także czynnikiem sprawczym różnych chorób zakaźnych. Wiele osób pracujących w takich przedsiębiorstwach cierpi na te owady.
Przecież larwa, dostając się na skórę osoby, może nawet znajdować się pod nabłonkiem. W rezultacie pojawiają się ropiejące rany, które oprócz wszystkiego innego nie leczą się dobrze. Dlatego też, jeśli robaki wpadną do ludzkiego żołądka, może dojść do uszkodzenia niektórych jego części. Doprowadzi to tylko do bólu, a nie do przyjemności.
Dlatego taki ser, jeśli jest gotowany i nieprawidłowo spożywany, może spowodować szkodę dla człowieka. Ludzie na całym świecie próbują zabić te szkodliwe owady, ale we Włoszech są zbyt popularne.
Szkoda jest następująca:
- mogą wystąpić alergie skórne;
- możliwe zatrucie toksynami;
- w brzuchu mogą być ostre bóle;
- występują wymioty i biegunka, którym towarzyszy uwolnienie krwi.
Zdecydowanie jedzenie takiego „przysmaku” nie jest warte takich poświęceń. Mieszkańcy wyspy twierdzą, że jeśli zjesz ser z żywymi larwami, wszystko będzie dobrze. To jednak nie wszystko. Wszakże takie owady nie tylko poruszają się, pełzają, ale także mogą się odbijać. W takim przypadku wysokość takiego skoku wynosi do piętnastu centymetrów. Larwy odbijają się bardziej ze strachu. Lepiej jest jeść ser w okularach ochronnych, aby larwy nie spadały bezpośrednio do oka.
Jak jeść produkt?
Jeśli mówimy o wyglądzie, ser z larwami jest bardzo podobny do słynnego włoskiego sera Pecorino. Ale to tylko kwestia wyglądu, to znaczy w postaci walca o wypukłych bokach. Podobne i używane składniki. Jedna głowa tego sera może ważyć do czterech kilogramów.
Konsystencja zależy całkowicie od liczby robaków w kompozycji. Ser może być dość gruby. Oznacza to, że larwy w nim dość. Może mieć również kremową strukturę. Jednak prawdziwi smakosze wolą bardziej wytrawne sery. Muszą być również płynne, a także wiele larw, które czasami osiągają rozmiar 8 milimetrów.
Taki widok nie jest dla wszystkich. Ponadto ser wydziela dość ostry zapach. Jego smak w wyniku tej ekspozycji jest dość palący. Po odgryzieniu tylko jednego kawałka, przez kilka godzin można poczuć posmak, którego bardzo trudno się pozbyć.
Jak już wspomniano jedz delikatność tylko z żywymi robakami. Kiedy są martwe, ser staje się toksyczny. Wielcy zwolennicy tego niezwykłego dania porównują to danie z makaronem i serem. Skórka w serze nie jest spożywana, jest cięta i wyrzucana.
Zgodnie z tradycją, Kasu Marzu należy pokroić na małe kawałki i wkładać tylko gotowane włoskie pieczywo. Podawać to danie jest konieczne z winem i wzmocnione. Jeśli ser jest bardzo płynny, produkt można spożywać łyżką, odgryzając chleb.
Wielu nawet nie wybiera pełzających larw i je bezpośrednio z nimi. Są jednak wybredni ludzie, którzy po prostu nie mogą się zmusić do jedzenia robaka żywego.
Aby pozbyć się robaków, wystarczy owinąć ser w dość gęsty arkusz. To zatrzyma dostęp tlenu. Z tej larwy skaczą i pękają na ścianach papieru. Jednocześnie jest niesamowity hałas. Kiedy się zatrzyma, możesz rozpocząć posiłek. Należy to jednak zrobić bardzo szybko, ponieważ martwe robaki emitują dużą ilość toksyn. Oznacza to, że po pewnym czasie produkt będzie musiał zostać wyrzucony.
Aby temu zapobiec, doświadczeni producenci sera wybierają sprytny sposób. Aby to zrobić, głowa sera jest umieszczona w polietylenie i jest dość dobrze związana. Gdy tlen przestaje płynąć do larw, opuszczają głowę. W tej chwili po prostu się otrząsają, a ser można jeść bez egzotycznych mieszkańców. Toksyny nie mają czasu, aby dostać się do produktu i możesz je jeść bez obawy o swoje zdrowie.
Jeśli mówimy o cenie sera, to dla wielu będzie zbyt wysoka. Tak więc za jeden kilogram takiej delikatności proszą o dwieście dolarów. Jest sprzedawany w dość szczelnie zamkniętych pojemnikach. Kawałki o bardzo małej, dwustu gramach.
Nawiasem mówiąc, dla tych, którzy chcą spróbować oryginalnego przysmaku, znalezienie produktu nie będzie łatwe. W sklepach Kasu Marzu nie sprzedają. Zdarza się, że spotyka go na targach spożywczych, ale to bardzo rzadko. Kasu Marz należy zamówić z wyprzedzeniem od lokalnych rolników.
Jeśli mówimy o opiniach większości ludzi, którzy próbowali tego przysmaku, nie są najlepsi. Ani smak, ani zapach nie sprawiają wiele przyjemności. Podobnie jak produkt, tylko smakosze i ci, którzy są przyzwyczajeni do próbowania czegoś niezwykłego.
Ser Casu Marzu jest własnością tylko włoskiej wyspy Sardynia. Jako produkt spożywczy nie stanowi on dużej wartości dla innych narodów. Może próbować tylko z ciekawości, a nie ze wszystkich. Przecież jego specjalne wypełnienie nieprzygotowanej osoby spowoduje tylko obrzydzenie, ale nie przyjemność. Miłośnicy niezwykłego smaku włoskiego sera z larwami spodoba się.
Zobacz, jak w następnym filmie zrobiono robaka Ser Kas Marz.